IMHO

[Yacy]

Peter
Cze 09, 2012 3:35 pm

Jeśli komuś tutaj podoba się postapokaliptyczna s-f to polecam:
- cykl "Metro 2033" zapoczątkowany przez Dmitrija Głuchowskiego i rozwijany przez innych pisarzy opisujący świat w którym po wojnie jądrowej pozostali przy życiu ludzie kryją się w tunelach metra i z rzadka tylko wychodzą na napromieniowaną powierzchnię; w Polsce jak na razie ukazały się 3 książki a niedługo ma się ukazać czwarta.
- cykl "Przejście" Justina Cronina; to coś dla tych którym podobał się "Bastion" Stephena Kinga, tylko że w p"Przejściu" wirus, który wykończył świat zamienił tych ludzi, którzy przeżyli w wampiry; ludzi niezarażonych jest zaledwie garstka; w pierwszej części opuszczają oni swoją ufortyfikowaną kolonię aby dostać się do miejsca, gdzie rozpoczęła się epidemia, w nadziei że znajdą jakieś antidotum.




Ivetta1410
Cze 09, 2012 3:57 pm

Ja jakiś czas temu skończyłam "Diunę"Franka Herbarta (tom pierwszy Kronik Diuny, za jakiś czas wezmę się za następny) i za nic nie umiem odpowiedzieć, co w tej książce jest takiego niesamowitego. Znaczy kreacja świata, całe uniwersum jest rzeczywiście nie banalne, unikatowe i bardzo, bardzo przemyślane, jednakże sama fabuła jakoś mnie nie porwała, mimo iż wszyscy tak tą powieść zachwalają. Aż się znowu zaczęłam zastanawiać, co jest ze mną nie tak.




1981
Cze 25, 2012 10:51 am

Niedawno skończyłem czytać "Na krańcu świata" (oryg. The Worst Journey in the World) autorstwa Apsleya Cherry-Garrarda - o wyprawie na biegun południowy Roberta Scotta . Nieco przerażająca, ciekawa, chociaż momentami nużąca opowieść jednego z uczestników.

Następnie: "Dzienniki kołymskie" Jacka Hugo-Badera - cykl reportaży z podróży autostopem po Syberii (z Magadanu do Jakucka). Ogromnie interesuje mnie tamten zakątek świata...

Potem dosłownie łyknąłem "Battle Hymn of the Tiger Mother" Amy Chua - nie wiem, jaki ma tytuł w polskim wydaniu... Książka jest o Amerykance chińskiego pochodzenia i jej córkach - wychowywanych bardzo surowo, co ma być świetnym sposobem na ich sukcesy w dorosłym życiu.

A teraz czytam "We Bougt a Zoo" autorstwa Benjamina Mee - o rodzinie, która postanowiła kupić zoo w Anglii. Zaczyna się dość ciekawie.




mysz
Pon Cze 25, 2012 11:42 am

Akurat książka "Dzienniki kołymskie" Jacka Hugo - Badera czytana była w Programie Trzecim Polskiego Radia. Ciekawa twórczość: jak w autor walczył ze swoim gazikiem i podpalał go w celu uruchomienia. Także polecam przeczytanie tej książki.




Ivetta1410
Pon Cze 25, 2012 1:49 pm

[EliNe]

Ja aktualnie czytam "Fifty Shades of Grey" E.L. James. Książka z elementami pornografii Lekko się czyta, wszystko ze smakiem napisane, więc nie ma się co gorszyć. Na jesien ma być wersja w polskim tłumaczeniu.

Tutaj artykuł o tej trylogii link

[Peter]

Ostatnio wszyscy o tym "Fifty Shades of Grey". Następny hicior na miarę "Kodu Leonarda Da Vinci" i "Zmierzchu"? Włącznie oczywiście z przyszłą masą naśladownictw.

Poza tym sądziłem, że polskie tłumaczenie już jest.

Ja ostatnio postanowiłem poczytać trochę amerykańskiej klasyki po angielsku i wypożyczyłem "To Kill a Mockingbird" ("Zabić drozda").
Poza tym czytam też "Dom w ciemności" Tarjeia Vesaasa- książkę o walce z jakimś bliżej nieokreślonym uciskiem w pewnym niespecyzowanym miejscu. Wiem, że brzmi to bardzo mętnie, ale taka właśnie jest ta książka- świat przedstawiony jest tylko w zarysach.

[EliNe]

Ja sięgnęłam po tą książkę z czystej kobiecej ciekawości, że niby taka popularna i w ogóle Pewnie setki tysięcy kobiet pomyślało dokładnie tak samo Tak się rodzą bestsellery I nie wiem, czy tak szybko pojawią się książki tego typu. A i temat dosyć oryginalny i niełatwy do podrobienia

[Krysia]

A ja czytam sobie książkę zatytułowaną "Co Finowie mają w głowie". Literatura lekka, mocno wciągająca i naprawdę ciekawa. Polecam na chandrę albo wyjątkowo nudne chwile.

[Peter]

[Krysia]

Trudno powiedzieć. To raczej forma reportaży, tudzież pamiętnika. O swoich doświadczeniach z Finlandią i Finami w kontekście małżeństwa z Finką opowiada Niemiec, zdaje się dziennikarz, bądź filozof Wolfram Eilenberger. Opowiada tak ciekawie i z humorem, że książkę czyta się jednym tchem.

[Peter]

U mnie zapowiada się dalszy ciąg zapoznawania się z amerykańską klasyką- dzisiaj oddałem do biblioteki przeczytane "To Kill a Mockingbird" i zauważyłem "Uncle Tom's Cabin" ("Chatę wuja Toma"). Oczywiście wypożyczyłem

[Peter]

Właśnie czytam "A Place of Execution" Val Mc Diarmid i jest ciekawie, szczególnie, że opowieść (a właściwie pierwsza jej część) jest osadzona w odizolowanej wiosce, której mieszkańcy trzymają się razem i ograniczają kontakt ze światem do niezbędnego minimum. Pewnego dnia znika mieszkanka tej małej społeczności i zostaje wezwana policja, która chcąc rozwiązać sprawę musi sobie najpierw poradzić z niezbyt skorymi do współpracy mieszkańcami osady.

[kissmyass]

A ja czytam biografię Johnny'ego Casha autorstwa Michaela Streissgutha. Fajna książka.

[Kandara]

A ja czytam "Mesjasza Diuny". Jeśli po tej lekturze nie zrozumiem fenomenu owego cyklu, to pewnie już nie zrozumiem. Pierwszy tom ("Diuna") bardzo mnie rozczarował. Otrzymałam bowiem mało subtelną intrygę, knutą przez moim zdaniem do końca wykreowane, odczłowieczone (w większości) postaci (no rozumiem Paula i Alię). Ogromną ilość nazw (nie tylko własnych) wymyślonych przez autora i pojawiających się w co drugim zdaniu. Statykę w pojedynkach i zero emocji... Nawet wtedy gdy kogoś mordują, albo gdy bohaterowie błądzą po pustyni i usiłują nie dać się czerwiom. I ktoś mi powie, za co to tak chwalą?

[newborn]

Teraz czytam zbior reportazy Jacka Hugo-Badera zatytulowany "Biala goraczka" - jest to opowiesc o podrozy samochodem przez cala Rosje: z Moskwy do Wladywostoku.

[Krysia]

A ja odgrzewam stare, dawno przeczytane i już nieco zapomniane tytuły. Obecnie na tapecie "Znachor", a później "Profesor Wilczur".

[newborn]

Uwielbiam "Znachora"! Mam to w pdf-ie, moze poczytam w samolocie.

[Krysia]

Ja też. Pierwszy raz czytałam, jakieś 30 lat temu.